Przejdź do treści

Wojny odszczepieńcze

Zaraz po wyborze i wygłoszeniu krótkiej mowy tronowej pierwszy kalif rozpoczął najważniejsze przedsięwzięcie swojego panowania: zduszenie buntów plemiennych zwanych wojnami secesyjnymi bądź odszczepieńczymi (ḥurūb ar-ridda)1.

Wyraz ridda lub irtidād w terminologii muzułmańskiej ozna-cza odstępstwo od wiary, apostazję. Bunty, jakie wybuchły w ostatnich miesiącach życia Mahometa, a rozgorzały na dobre za panowania Abū Bakra, nie były jednak odstępstwem od wia-ry. Były buntem beduinów przeciwko „miastowym”, a więc medyńczykom, i przeciw płaceniu narzuconych przez nich podat-ków. Z czasem stało się to więc buntem przeciw nowej władzy następców Proroka w Medynie. A zatem ridda rozumiana była nie religijnie ale politycznie: jako secesja. Stąd termin wojna odszczepieńcza jest trafny. Nawet tzw. „fałszywi prorocy” nie wzywali do odstępstwa od islamu, lecz po prostu uznawali się za kolejnych po Mahomecie proroków jedynego Boga.2

W ostatnim roku przed śmiercią Mahometa doszło do ma-sowego składania mu hołdu przez plemiona beduińskie. To wy-darzenie przeszło do historii islamu jako rok posłan-nictw/delegacji (‘ām al-wufūd). Nie wszystkie plemiona Półwy-spu podporządkowały się władzy medyńskiej. Te zaś, które zgodziły się płacić trybut, po śmierci Proroka uznały, że zawarte układy straciły ważność. Na ich czele pojawiły się osoby twierdzące, że podobnie jak Mahomet są prorokami. A ponieważ w późniejszym islamie uznano ich za fałszywych proroków, ridda nabrała znaczenia odstępstwa od wiary. Do tego przyczyniło się ogłoszenie, że Mahomet jest ostatnim prorokiem ludzkości.3

Niemniej nowe władze Abū Bakra racjonalnie uznawały riddę za bunt i wypowiedzenie posłuszeństwa.
Jednakże pierwszą decyzją Abū Bakra było wznowienie wy-prawy wojennej na bizantyńską Syrię planowanej jeszcze przez Mahometa. Mahomet postanowił odegrać się na Bizantyńczykach za klęskę, jaką zadali muzułmanom pod Mu’tą w 629 roku. Powierzył tę misję Usāmie Ibn Zajdowi, którego ojciec – Zajd – był przybranym synem Proroka. Decyzja Abū Bakra spotkała się ze to sprzeciwem większości muzułmanów, którzy byli przeko-nani, że osłabi to siły nowego państwa. Abū Bakr postawił jed-nak na swoim i odniósł zwycięstwo.

Oto jak ten początek wojen odszczepieńczych opisują arabscy historycy:



[Aṭ-Ṭabarī, Tārīch, t. III, s. 225; I. 1848):]

Abū Bakr, kiedy mu złożono przysięgę na wierność i kiedy pogodził pomocników (anṣār) w sprawach, które ich dzieliły, zadecydował: „Niechaj Usāma4 dokończy swoją misję!”

I wówczas Arabowie (tj. beduini) się zbuntowali, zarówno pospólstwo jak i przywódcy wszystkich plemion, szerzyć się zaczęła niezgoda, żydzi i chrześcijanie podnieśli głowy. Muzuł-manie przypominali owce w deszczową noc, stracili bowiem swojego proroka, było ich niewielu, a wrogów było wielu. Więc powiedziano Abū Bakrowi:

– Dzisiaj ludzie Usāmy stali się większością muzułmańską, bo arabscy beduini cię opuścili. Nie powinieneś więc pozbawiać się muzułmanów stojących przy tobie.
– Na tego, w którego rękach jest dusza Abū Bakra – odparł Abū Bakr – nawet gdyby miały mnie rozszarpać lwy, to i tak wyślę misję Usāmy, jak tego nakazał Wysłannik Boga. Nawet gdy-bym tu miał zostać sam, wyślę wojska.

I tak się stało. Usāma wyruszył w rejon Al-Balqā’, odniósł zwycięstwo i wrócił z wielką zdobyczą.

Do umocnienia się riddy istotnie przyczyniły się ruchy pro-rocze na Półwyspie Arabskim. Jeszcze za życia Proroka pojawiali się nowi prorocy, konkurenci chętni do przejęcia jego roli.

Najsłynniejszy był Musajlima Ibn Ḥabīb, który rozpoczął swoją karierę jako konkurent Mahometa. Jego rzeczywiste imię Maslama trafiło do historii w formie zgrubienia: Musajlima. W Koranie takich jak on odsądza się od czci i wiary:

Któż jest bardziej niesprawiedliwy od tego, kto przypisuje kłamstwo Bogu albo twierdzi: „Spłynęło na mnie objawienie!”, choć nic na niego nie spłynęło i powiada: „Objawiać będę, jak objawia Bóg”. Gdybyś tylko zobaczył niesprawiedliwych ludzi w objęciach śmierci, gdy aniołowie, wyciągając do nich ręce, po-wiadają: „Oddajcie swoje dusze, dziś odpłaci się wam poniże-niem za to, że mówiliście o Bogu nieprawdę, a Jego znaki traktowaliście z wyższością.” (Koran 6:93).

Konflikt z Musajlimą rozpoczął się jeszcze za życia Pro-roka. Stosunki między Mahometem a Musajlimą się nie układały. Ibn Hiszām cytuje korespondencję między nimi. Musajlima pisze do Mahometa:


[Ibn Hiszām, Sīra, oprac. Al-Chaṭīb, Bejrut 1990, t. IV, s. 243:]

Zdarzyło się, że Musajlima Ibn Chubajb napisał do Wysłannika Boga:
Od Musajlimy, wysłannika Boga, do Mahometa, wysłannika Boga.
Pokój Tobie!
Wraz z Tobą zyskałem udział we wspólnej sprawie. Nam przypadła jedna połowa ziemi, a Kurajszytom druga jej połowa. Jednakże Kurajszyci są ludźmi, którzy okazują wrogość.
Do Mahometa pismo przynieśli dwaj posłańcy. Kiedy Ma-homet je przeczytał, spytał ich:
– I co wy na to?
– Uważamy tak, jak on mówi.
A czy nie jest tak, na Boga, że gdyby nie to, że się nie zabija posłańców, skróciłbym was o głowę?
I odpisał Musajlimie:

Od Mahometa, wysłannika Boga, do Musajlimy Kłamcy.
Pokój niech będzie temu, kto idzie prostą ścieżką!
Ziemia należy do Boga. Przekazuje ją w dziedzictwie temu ze swoich sług, któremu zechce, a ludzie bogobojni będą pono-sić tego skutki.

Stało się to pod koniec roku dziesiątego.

Skąpa to korespondencja, choć dosadna. Odzwierciedla zapewne stylistykę ówczesnej wymiany informacji: chropawej, ale i bezpośredniej.

Po śmierci Mahometa, za panowania Abū Bakra, Musajlima przewodził buntom plemienia Banū Ḥanīfa w Al-Jamāmie. Abū Bakr postanowił rozprawić się z buntownikami. Jako pierwszego wysłał ‘Ikrimę, by uśmierzył bunt. Nie udało się, ‘Ikrima został rozgromiony. Kolejny dowódca – Chālid Ibn al-Walīd – po cięż-kich bojach rozbił plemię Banū Ḥanīfa. 

Innym prorokiem był Aswad al-Ansī zwany Dhū al-Chimār (Człowiek za Zasłoną). Kolejny był Ṭalḥa/Ṭulajḥa, potem Aṣ-Ṣaff Ibn aṣ-Ṣajjād. Była nawet kobieta: Sadżāḥ Bint al-Ḥārith.

W walce z secesjonistami toczonej głównie w centrum Półwyspu Abū Bakr przyjął politykę spalonej ziemi. Nie zawierał, jak Prorok. układów z plemionami, lecz wymuszał posłuszeń-stwo. I czynił to z powodzeniem. W walkach szczególnie zdol-nym wojskowym okazał się Chālid Ibn al-Walīd. Pokonał i pod-porządkował plemiona muzułmanom. Pozbył się też „fałszy-wych” proroków. 

Walki ze zbuntowanymi prorokami doprowadziły do ukształtowała się w islamie doktryny zakończenia epoki proro-ków na Mahomecie. Zaczęto mówić, że Mahomet jest ostatnim z proroków ludzkości. Oznaczało to, że wszyscy głoszący nową misję proroczę, byli uzurpatorami. A wspomniana koraniczna fraza „pieczęć proroków” (chātam an-nabijjīn) rozumiano jako „ostatni z proroków” zamiast oryginalnego: „potwierdzenie mi-sji proroków”.
W przeciągnięciu na stronę Abū Bakra zbuntowanych ple-mion istotną rolę zaczął odgrywać nowy czynnik: pokusa wiel-kich zdobyczy. Perspektywa podbojów stała się bowiem cał-kiem realna. Zapowiadała to udana wyprawa Usāmy Ibn Zajda na tereny bizantyńskie w Syrii. 

Walki z buntownikami jednak trwały i gdy zagrożona zosta-ła Medyna, Abū Bakr osobiście przejął dowództwo, by zwalczać secesjonistów. 

Oto relacja Al-Balādhuriego w jego „Księdze podbojów” (Kitāb futūḥ al-buldān):
 

[Al-Balādhurī, Kitāb futūḥ al-buldān, s. 101-103, ed. 1900 r., Turcja:]

Kiedy Abū Bakr został kalifem, niektóre beduińskie plemio-na ogłosiły secesję i odmówiły płacenia ṣadaqi5 Byli tacy, któ-rzy stwierdzili, że będą odprawiać modły (tj. wyznawać islam), ale nie będą płacić zakātu.
Abū Bakr tak się o nich wyraził: „Jeśli przez rok odmówią płacenia za jeden rok (‘iqāl), ruszę do walki przeciwko nim.” Niektórzy twierdzą, że użył słowa: „odmówią oddania jednej nowonarodzonej kózki (‘ināq)”.
‘Abd Allāh Ibn Mas‘ūd powiedział: „Gdyby po śmierci Wy-słannika Bóg nie obdarował nas Abū Bakrem, znaleźlibyśmy się w sytuacji, która mogłaby doprowadzić nas do zguby. Zgodnie uznaliśmy, że nie będziemy walczyć ani o dwuletnią wielbłądzi-cę, ani na trzyletniego wielbłąda. Będziemy przejmować do-chody beduińskich osad i wyznawać Boga, póki nie poznamy pewnej drogi.”

Wtedy Bóg nakazał Abū Bakrowi walkę z odszczepieńcami, wymuszenie na nich zgody na poniżający ich plan albo na wojnę i wygnanie. Poniżający plan polegał na tym, że ci z nich, którzy zginą, pójdą do piekła, a majątek, który nam odebrali, będzie nam zwrócony. Natomiast wojna wygnania oznaczała, że zo-staną wygnani ze swoich domów.

Gdy do Abū Bakra przybyła delegacja z Buzāchy, kazał im wybrać między wojną wygnania a upokarzającym pokojem. Spytali go więc: 
– Rozumiemy, co to jest wojna wygnania, ale co to jest upokarzający pokój?
– To oznacza, że zabierzemy wam konie i broń, że zatrzy-mamy zabrane od nas łupy, że zwrócicie nam to, co nam za-braliście oraz że zapłacicie okup krwi za tych z nas, których zabito, a także uznacie, że wasi zabici pójdą do piekła.

Matka wszystkich muzułmanów ‘Ā’isza opowiedziała:
– Wysłannik Boga umarł i na mojego ojca Abū Bakra spadł ciężar, który mógłby skruszyć potężne góry. W Medynie bowiem zrodziła się niezgoda, a beduini się zbuntowali. Na Boga! Każdą sprawę, w której się różnili, mój ojciec rozstrzygał tak, by nie przynosiła szkody islamowi.

Abū Bakr wyruszył do Dhū al-Qaṣṣy leżącej na terenach plemienia Muḥārib, i tam dowodził walką z odszczepieńcami. Wraz nim ruszyli muzułmanie. Przeciwko nim wystąpił: Chāri-dża Ibn Ḥiṣn al-Fazārī i Manẓūr Ibn Zabbān al-Fazārī z plemienia Banū al-‘Uszarā’ wspierany przez plemię Ghaṭafān. Walka była zażarta. Bałwochwalców pokonano. Ṭalḥa Ibn ‘Ubajd Allāh at-Tamīmī ruszył za nimi w pogoń i dopadł ich pod Thanājā ‘Au-sadża. Tam zabił tylko jednego, reszta uciekła. Ṭalḥa nie zdołał ich dogonić. Odtąd Chāridża miał powtarzać: „Biada Arabom z powodu Ibn Abī Quḥāfy (tj. Abū Bakra)!”

Podczas pobytu w Dhū al-Qaṣṣa Abū Bakr powierzył Chālidowi Ibn al-Walīdowi dowództwo wojsk, a dowództwo pomocników przekazał Thābitowi Ibn Qajsowi, który później zginął w bitwie w Al-Jamāmie, podporządkował go jednak Chālidowi. Kazał im ruszyć przeciwko Ṭulajsze Ibn Chuwajlido-wi al-Asadiemu, który twierdził, że jest prorokiem. Ṭulajḥa rze-bywał wtedy w miejscu zwanym Buzācha. Był to wodopój nale-żący do plemienia Asad Ibn Chuzajma. Ruszył na niego Chālid wysyłając przed sobą ‘Ukāszę Ibn Muḥṣina al-Asadiego sprzy-mierzonego z plemieniem ‘Abd Szams oraz Thābita Ibn Aqrama sprzymierzonego z pomocnikami (anṣārami). Przeciw nim wy-stąpił Ḥibāl Ibn Chuwajlid, ale został zabity. Na wieść o tym Ṭulajḥa razem ze swoim bratem Salamą ruszył przeciw ‘Ukāszy i Thābitowi i ich zabił. To wtedy Ṭulajḥa wyrecytował następujący wiersz: 

Widząc ich twarze, wspominałem mego brata Ḥibāla. 
Pewny byłem, że pomszczę jego śmierć.
Wieczorem tego dnia koło pola bitwy pozostawiłem Ibn Aqrama, 
A on w końcu spoczął w grobie razem z ‘Ukāszą al-Ghanmim.

Po tym muzułmanie zwarli się z wrogami. Doszło do zacię-tej bitwy. Z Ṭulajḥą był ‘Ujajna Ibn Ḥiṣn na czele siedmiuset ludzi z plemienia Fazāra. Kiedy ‘Ujajna zobaczył muzułmanów zabi-jających bałwochwalców, spytał Ṭulajḥę: 

– Czyżbyś nie widział, co armia Abū al-Faṣīla wyczynia? Czyżby Dżibrīl nie przekazał ci żadnej wieści?
– Tak – odparł – przekazał mi: „Czekają cię takie żarna woj-ny , jakie ci naszykowałem. To dzień, którego nie zapomnisz.”
– Na Boga! – zakrzyknął ‘Ujajna – Wierzę, że czeka cię dzień, którego nie zapomnisz. Plemię Fazāra! To jest fałszywy prorok!

A potem opuścił armię Ṭulajḥy, która wkrótce została po-konana. Muzułmanie triumfowali. ‘Ujajnę pojmano i sprowa-dzono do Medyny. Abū Bakr oszczędził go i wypuścił na wolność.

Ṭulajḥa Ibn Chuwajlid uciekł, wszedł do swojego namiotu, umył się i wyszedł, żeby dosiąść wierzchowca. Udał się ze swoimi do Mekki i Medyny, gdzie przyjął islam.
 


1 To termin wprowadzony przez Profesora J. Hauzińskiego. Wojnom od-szczepieńczym poświęcona jest monografia Eliasa Shoufaniego Ar-Riddah and the Muslim Conquest of Arabia, University of Toronto Press 1973.

2 Problematykę znaczenia wojen odszczepieńczych rozpoczął J. Wellahau-sen i kontynuowała cała rzesza orientalistów: L. Caetani, C.H. Becker, M. Kister, M. Watt, B. Lewis, E. Shoufani i inni.

3 Odnaleziono nawet dowód na to w Koranie – wspomniany werset 40 sury 33, interpretując określenie chātam an-nabijjīn „pieczęć proroków” (hapaks legomena!) jako zamknięcie proroctw, a nie ich potwierdzenie.

4 Usāma Ibn Zajd, syn Zajda, przybranego syna Proroka. Tuż przed śmiercią Mahometa wysłano go z wyprawą w rejon Al-Balqā’ w północnej Syrii (dziś: Jordanii). Wyprawa otwarła muzułmański podbój terenów bizantyńskich w Syrii.

5 W tym okresie ṣadaqa (lub zakāt) oznaczała opłatę, którą plemiona były zobowiązane płacić Mahometowi za zawarty z nim sojusz zwany īlāf. Od-mowa płacenia ṣadaqi była równoznaczna z zerwaniem układu. W później-szym islamie zakāt oznaczał obowiązkową jałmużnę, a ṣadaqa dobrowolny datek.