Wprowadzenie
Istnieje wiele publikacji na temat pozycji kobiet w świecie islamu, jednak określenie ich sytuacji w państwach muzułmańskich jest niezwykle trudne, przynajmniej z dwóch zasadniczych powodów. Przede wszystkim pozycja kobiety zależy od tego, jakie miejsce zajmuje ona sama, a także jej rodzina, w strukturze społecznej. Inną pozycję będzie miała zamożna mieszczanka, inną uboga kobieta ze wsi; jeszcze inną kobieta zamężna, a zupełnie inną rozwódka, albo panna. Pozycja kobiety z rodziny bardziej liberalnej będzie się różniła od tej z rodziny konserwatywnej. Na zróżnicowanie społeczne nakłada się dodatkowo specyfika poszczególnych państw i regionów (np. świecka Turcja, czy Albania różni się od konserwatywnego Pakistanu, czy Nigerii, a i te państwa różnią się między sobą).
Drugim czynnikiem utrudniającym jednoznaczną ocenę sytuacji kobiety w świecie muzułmańskim jest silne upolitycznienie tego zagadnienia. W niektórych państwach zachodnich, jak i muzułmańskich, istnieją nakazy lub zakazy dotyczące ubioru muzułmanek. Państwa zachodnie zazwyczaj starają się „rozbierać” muzułmanki, natomiast muzułmańskie – „ubierać” (a czasami także „rozbierać” – jeżeli akurat starają się uchodzić za świeckie). Na przykład we Francji zakazano muzułmankom noszenia burkini – czyli kostiumu kąpielowego przypominającego piankę – ponieważ godził w zasadę laickości państwa, a ostatnio dyskusję wywołał zakaz przychodzenia przez uczennice muzułmańskie do szkół w abajach (czyli długich podomkach/płaszczach). Interesujące jest to, że nikt nie zakazał Azjatkom chodzenia na facekini (piance z kominiarką zasłaniającą oczy), czy nurkom w piankach – mimo że są to podobnie wyglądające ubrania. Z kolei luźna, elegancka długa sukienka wieczorowa może z powodzeniem spełniać kryteria właściwe abajom – jednak i jej nikt nie zakazuje. Te różnice w postrzeganiu ubioru kobiet wskazują, jak silnie upolityczniona jest to kwestia. Z kolei w niektórych państwach muzułmańskich obowiązuje nakaz zasłaniania się przez kobiety – obecnie występuje na przykład w Iranie, gdzie każda kobieta, niezależnie od wyznania czy obywatelstwa, ma obowiązek zasłaniania włosów i noszenia stosownie luźnego stroju. W Arabii Saudyjskiej do niedawna kobiety musiały również zasłaniać włosy, obecnie nie ma takiego wymogu, jednak strój musi być skromny, tj. długi i luźny. Niektóre państwa muzułmańskie – w imię nowoczesności – zakazywały kobietom zasłaniania włosów. Tak działo się w Iranie w czasach dynastii Pahlawich, czy w Turcji za czasów Mustafy Kemala Atatürka. Co ciekawe, strój mężczyzn nigdy nie był poddawany podobnym restrykcjom.
Na ocenę sytuacji kobiet w świecie islamu wpływa także relatywizacja kulturowo-ekonomiczna. Położenie muzułmanek przedstawia się inaczej porównywane z sytuacją kobiet w państwach Azji, Afryki czy Ameryki Łacińskiej niż porównywana z położeniem kobiet w państwach Zachodu. Z porównań takich wynika bowiem, że sytuacja kobiet w państwach muzułmańskich jest gorsza w odniesieniu do wielu sfer życia społecznego, bo np. muszą zakrywać ciało, podczas gdy Europejki mogą chodzić ubrane tak, jak chcą. Jeżeli jednak za kluczową wartość przyjmiemy nie zachodni indywidualizm i emancypację kobiet, ale skromność i dbałość o ich honor (oraz honor ich rodzin), to okaże się, że zachodnie kobiety są w gorszej sytuacji, bowiem ich wdzięki może podziwiać każdy (chociażby na ulicy), natomiast muzułmanki mogą się zasłonić przed spojrzeniami obcych mężczyzn. Każdy z tych obrazów jest jednostronny i dlatego warto pamiętać o sile kulturowego relatywizmu: to punkt odniesienia kształtuje sposób postrzegania danej kultury i wpływa decydująco na interpretację zachodzących w niej zjawisk.
Część teoretyczną modułu opracowano na podstawie: K. Górak-Sosnowska, M. Kubarek, W kręgu kultury islamu, ARABIA.pl i Polski Komitet ds. UNESCO, Warszawa 2007.