Kryzys zarządzania procesami migracyjnymi w Unii Europejskiej z lat 2015-2016
O latach 2015-2016 możemy mówić jako o czasie rekordowej od drugiej wojny światowej migracji osób, które próbowały przedostać się do Europy, przede wszystkim przez Morze Śródziemne. Przyjmuje się, że kryzys rozpoczął się w 2015 roku, kiedy to odnotowano ponad 1,8 mln prób nielegalnego przekroczenia granic zewnętrznych Unii Europejskiej (UE), a w państwach członkowskich UE, głównie w Niemczech, Szwecji, Austrii i na Węgrzech, przyjęto ponad 1,3 miliona wniosków azylowych, czyli ponad dwukrotnie więcej niż w 2014 roku. „Arabska wiosna” z 2011 roku, trwające niepokoje polityczne w regionie Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, liczne konflikty w sąsiedztwie Unii Europejskiej, wywołane interwencjami wojskowymi Stanów Zjednoczonych i państw członkowskich NATO znacząco przyczyniły się do intensyfikacji zjawiska, które w dyskursie publicznym przyjęło się określać mianem „kryzysu migracyjnego” i/lub „kryzysu uchodźczego”.
Marta Pachocka wyjaśnia, że kryzys ten miał charakter dwuwymiarowy. Z jednej strony był to kryzys migracyjny w ujęciu demograficznym, charakteryzujący się znaczącym wzrostem liczby migrantów przeprawiających się przez Morze Śródziemne do Europy, a z drugiej strony – był to największy kryzys uchodźczy od czasu II wojny światowej (Pachocka 2016). Był to zatem zarówno kryzys migracyjny, jak i uchodźczy. Towarzyszyła mu ponadto niespójna i nieprzemyślana polityka migracyjna Unii Europejskiej. W 2015 roku UE zaczęła stawiać opór procesom migracyjnym uciekając się do rozwiązań instytucjonalnych, a w niektórych państwach elity polityczne wspierane przez ruchy antyuchodźcze zaczęły promować wrogi dyskurs przedstawiający przybywających jako „inwazję” i wrogów „wartości europejskich”. Prawa i potrzeby osób poszukujących schronienia pomijano w dyskusjach i działaniach, które kryminalizowały uchodźców, ignorując ich prawo do ubiegania się o azyl zapisane w artykule 14 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka oraz klauzulę „non-refoulement” (zakaz wydalania lub zawracania z artykułu 33 konwencji ONZ dotyczącej statusu uchodźców z 1951 roku). Kryzys ten miał charakter instytucjonalny, ukazując niewydolność systemu zarządzania granicami i funkcjonowania strefy Schengen oraz polityczny – co wiązało z niemożnością wypracowania wspólnych rozwiązań na szczeblu UE. Skłonił on jednocześnie do pytań o przyszłość fundamentów, na których Wspólnota opiera się, w tym przede wszystkim zasady solidarności, dlatego niekiedy określa się go także europejskim kryzysem solidarności (Hilhorst, Hagan i Quinn 2020). Można stwierdzić, że to uchodźcy stanęli w obliczu kryzysu Unii Europejskiej, a ich prawa i potrzeby przesunięto na margines zainteresowania społecznego.