Państwo muzułmańskie – sposoby definiowania
Państwo można definiować na wiele sposobów – nie ma jedynej jego definicji ani na gruncie potocznym (w życiu codziennym), ani naukowym. Państwo to: „trwały związek ludzi stale zamieszkujących określone terytorium, podlegających władzy zwierzchniej” (Szmulik i Żmigrodzki, 2007, s. 16) i takie rozumienie zostało przyjęte w niniejszym module.
Termin „państwo muzułmańskie” jest pojęciem niejednoznacznym. Najczęściej określa się tym mianem (1) państwo zamieszkiwane w większości przez wyznawców islamu lub (2) model państwa opartego na zasadach islamu. W wielu państwach (choć nie we wszystkich), w których dominującą część społeczeństwa stanowią muzułmanie, islam jest religią państwową, czyli taką, która jest wspierana przez państwo. Stopień oraz formy jego „przenikania” do systemu politycznego różnią się w zależności od państwa.
Do państw, w których większość obywateli stanowią muzułmanie oraz islam jest (zgodnie z konstytucją) religią państwową należą np. Algieria, Egipt, Iran, Jordania, Maroko czy Tunezja. Islam ma w tych państwach silny wpływ na sferę polityczną i prawną. Nie oznacza to jednak wykluczenia z życia politycznego obywateli wyznających inną religię. W niektórych państwach przyjęte zostały rozwiązania systemowe gwarantujące udział obywateli, którzy nie są wyznawcami islamu w procesach politycznych. Przykładowo, w (jednoizbowym) parlamencie Iranu pięć mandatów zarezerwowanych jest dla przedstawicieli mniejszości – dwa dla chrześcijan ormiańskich oraz po jednym dla chrześcijan asyryjskich, żydów i zaratusztrian. Podobnie jest w Jordanii, gdzie zgodnie z prawem wyborczym dziewięć mandatów w Izbie Reprezentantów (izba pierwsza jordańskiego parlamentu) zarezerwowanych jest dla chrześcijan, po trzy zaś – dla przedstawicieli mniejszości etnicznych: czerkieskiej oraz czeczeńskiej. Innym przykładem jest sądownictwo – konstytucja Jordanii przewiduje możliwość funkcjonowania w tym państwie sądów religijnych, czyli sądów szari’ackich dla muzułmanów oraz trybunałów religijnych dla wyznawców innych religii uznawanych przez rząd. Na płaszczyźnie praktyki politycznej udział niemuzułmanów również jest możliwy – np. w Maroku wyznawcom judaizmu powierzane były i są teki ministerialne. Z kolei w Egipcie w 2022 roku stanowisko prezesa Najwyższego Sądu Konstytucyjnego powierzone zostało Koptowi (chrześcijaninowi). W państwach wyznaniowych – a takimi właśnie są wymienione powyżej – wyznawcy religii wspieranej przez państwo cieszą się pozycją uprzywilejowaną. Aby zapewnić możliwość uczestnictwa w życiu politycznym obywatelom wyznającym inną religię – czyli umożliwić realizację praw obywatelskich osobom należącym do mniejszości – przyjmuje się odpowiednie mechanizmy systemowe i/lub działania w zakresie praktyki politycznej.
Jeśli chodzi o państwa, w których większość obywateli wyznaje islam, ale nie jest on religią państwową, to dobrymi przykładami są Turcja i Liban. Społeczeństwo Turcji w przeważającej mierze wyznaje islam, jednak od dwudziestolecia międzywojennego jest ona państwem świeckim, co zostało zapisane w konstytucji (przy czym turecki sekularyzm jest zjawiskiem dość złożonym, zwłaszcza obecnie). Społeczeństwo Libanu jest w większości muzułmańskie, zaś chrześcijanie stanowią w nim istotną mniejszość. Libańska ustawa zasadnicza gwarantuje wolność wyznania i nie wskazuje religii państwowej. Ponadto, najwyższe urzędy państwowe obsadzane są według klucza wyznaniowego: prezydentem jest chrześcijanin maronita, premierem – muzułmanin sunnita, zaś przewodniczącym parlamentu – muzułmanin szyita. Klucz ten niegdyś odzwierciedlał liczebność społeczności wyznających daną religię (najwięcej było chrześcijan maronitów, a za nimi plasowali się kolejno muzułmanie sunnici oraz muzułmanie szyici), współcześnie natomiast proporcje są odmienne. Konfesjonalizm ma na celu zapewnienie możliwości udziału w procesach politycznych obywatelom należącym do różnych wspólnot wyznaniowych, a w konsekwencji także ich pokojowej koegzystencji. Z uwagi jednak na zmiany demograficzne, jakie zaszły w społeczeństwie libańskim, pojawiły się liczne głosy opowiadające się za „zaktualizowaniem” klucza konfesyjnego.