Reakcje polityczne na migrację

Kraje europejskie różnie reagowały na imigrację ludności z państw muzułmańskich. Na samym początku muzułmanie byli mało widoczni w społeczeństwach europejskich i identyfikowano ich bardziej jako ludzi innej narodowości lub pochodzenia etnicznego niż innej religii. Tak było m.in. w Niemczech, dokąd po II wojnie światowej przybyła tania siła robocza. Wśród państw pochodzenia znalazły się biedne kraje Europy Wschodniej i Południowo-Wschodniej, a także Turcja. Robotnicy przyjeżdżali do Niemiec na kontrakty, podczas gdy ich rodziny pozostawały w domach – w swoich państwach. Choć kontrakty miały być krótkoterminowe, wielu z nich zdecydowało się ostatecznie zamieszkać w Niemczech i sprowadzić swoje rodziny. To wtedy islam zaczął pojawiać się jako religia w sferze publicznej: na ulicach pojawiły się kobiety noszące hidżaby, a dzieci zaczęły chodzić do szkół. Gdy te rodziny zdecydowały się osiedlić w Niemczech, zaczęły również rozwijać turecką i muzułmańską infrastrukturę, taką jak domy modlitwy i meczety, sklepy spożywcze czy restauracje. Niemcy przyjęły strategię wpuszczania gastarbeiterów (pracowników gościnnych) na niemiecki rynek pracy, tak aby mogli oni pracować na stanowiskach o niskich kwalifikacjach, ale nie wkładali wiele wysiłku w ich integrację polityczną, czy edukację.

We Francji większość muzułmańskich obywateli pochodziła z frankofońskich krajów Afryki, głównie z krajów Maghrebu. Pierwsi muzułmańscy migranci przybyli do Francji po dekolonizacji krajów afrykańskich, a za nimi inni – szukając tam lepszej przyszłości. Niektórzy z nich – np. Algierczycy – de facto posiadali obywatelstwo francuskie, ponieważ Algieria była częścią terytorium Francji. Zapewniono im także dostęp do edukacji, a tym, którzy nie byli obywatelami francuskimi – obywatelstwo francuskie. Przybysze mieli łatwiejszy dostęp do francuskiej edukacji i rynku pracy, ponieważ znali język, a ich akulturacja mogła przebiegać płynniej i sprawniej, porównując m.in. do Turków w Niemczech, którzy musieli uczyć się niemieckiego. Francja jest państwem świeckim, więc sprawy religijne powinny pozostać w sferze prywatnej. Imigrantom zaproponowano obywatelstwo francuskie i możliwość stania się Francuzami. Jednak pełną asymilację ograniczały dwa czynniki: po pierwsze, migranci nie byli postrzegani jako pełnoprawni, rdzenni obywatele; po drugie, niektóre elementy islamu trudno było ograniczyć do sfery prywatnej – m.in. noszenie hidżabu przez niektóre muzułmanki, spożywanie posiłków halal, czy wspólna modlitwa w meczecie (lub na zewnątrz, jeśli meczet nie mógł pomieścić wszystkich wierzących).

W Wielkiej Brytanii większość muzułmańskich obywateli pochodziła z byłych kolonii brytyjskich, zwłaszcza Indii Brytyjskich (później Indii, Pakistanu i Bangladeszu). Wielu z nich znało już także język angielski, ponieważ był to język kolonizatorów. Model brytyjski zakłada wsparcie wielokulturowości: każdy może swobodnie wyrażać i zachowywać swoją tożsamość religijną lub etniczną, o ile wyznaje również brytyjskie wartości. Takie podejście pozostawiło wiele miejsca dla różnych społeczności etnicznych i religijnych w Wielkiej Brytanii, ale w przypadku populacji muzułmańskiej przełożyło się na wyobcowanie z głównego nurtu społeczeństwa.

Te modele integracji zostały opracowane w specyficznym kontekście krajowym. Jednocześnie w celu ich ulepszenia były wielokrotnie przeglądane i poprawiane. Kraje te mają długie doświadczenie w byciu wielokulturowym, nawet jeśli ich polityka była kwestionowana na wiele sposobów. Współżycie ludzi różniących się etnicznie i religijnie, ale tej samej narodowości stało się faktem.